Czy zdrada małżeńska świadczy o winie wyłącznej w rozwodzie?

Ryzyko w sporcie – czy uszkodzenie ciała przeciwnika jest karalne?
15 października 2024
Częstą przyczyną rozwodu jest zdrada małżeńska. Jeśli małżeństwo przed zdradą funkcjonowało prawidłowo, a małżonek zdradzony nie przyczynił się do rozpadu więzi małżeńskich w żaden sposób – to najczęściej ta osoba, która nie dochowała wierności małżeńskiej będzie winna jego rozpadowi. Jeśli w małżeństwie nie układa się, dochodzi do awantur, a strony oddalają się od siebie – to powinny wykorzystać drogę do ratowania małżeństwa, czyli np. terapię małżeńską, a nie uciekać się do zdrady. Pisząc o zdradzie mam na myśli nie tylko zdradę fizyczną, ale również związek emocjonalno-uczuciowy z osobą trzecią lub nawet utrzymywanie fikcji i wprowadzanie małżonka w błąd, że jest zdradzany.

„Jednostronne zerwanie przez małżonka związku małżeńskiego należy uznać za czyn zawiniony także w przypadku, gdy powodem tego zerwania było głębokie uczucie miłości względem osoby trzeciej.” (SN z dnia 8 maja 1951 r., C 184/51, PiP 1951, z. 7, s. 165, oraz OSN 1952, poz. 21). Cudzołóstwo należy poczytywać jako czyn niedozwolony, niezależnie od tego czy do zdrady doszło jednorazowo czy miała miejsce wielokrotnie. Zgodnie z treścią wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 maja 1951 r., w sprawie o sygnaturze akt: C 184/51 cyt.: „istotą małżeństwa są, między innymi, stosunki płciowe między małżonkami z wyłączeniem takich stosunków z osobami trzecimi; małżonek zatem postępujący z własnej woli wbrew tej zasadzie małżeństwa popełnia umyślnie czyn z punktu widzenia przyjętych zasad współżycia niedozwolony, a tym samym musi być uznany za winnego rozkładu małżeństwa, jeśli czyn jego do rozkładu się przyczynił.”

Czy zdrada jest równa wyłącznej winie za rozpad małżeństwa?

Jeśli zdrada jest jedyną przyczyną rozpadu małżeństwa to odpowiedź będzie twierdząca, ale jeśli rozpad więzi małżeńskich nastąpił dużo wcześniej, jeszcze przed zdradą – to odpowiedź nie jest już taka oczywista. Sąd za każdym razem musi zbadać kiedy nastąpił rozkład pożycia i jakie były wszystkie jego przyczyny. W tym przypadku istotne będzie podniesienie wszystkich okoliczności, które mogą świadczyć o winie współmałżonka i które miały wpływ na wcześniejsze ustanie więzi małżeńskich.

Czy zdrada będzie brana pod uwagę, gdy została wybaczona?

Gdy małżonek zdradzony dowiedział się o zdradzie, wybaczył i kontynuował pożycie małżeńskie – wówczas zdrada może nie być brana pod uwagę przez sąd jako przyczyna rozpadu więzi, zwłaszcza jeśli miała miejsce kilka lub kilkanaście lat wcześniej. Jednakże, i w takich sytuacjach istotne będzie wykazanie braku związku przyczynowego pomiędzy wybaczoną zdradą, a późniejszym rozpadem małżeństwa.

Zgodnie z dominującym poglądem w doktrynie prawa cywilnego przebaczenie jest uznawane za akt o charakterze uczuciowym, polegający na puszczeniu w niepamięć doznanej krzywdy i odczutej urazy. Sąd Najwyższy w swych orzeczeniach wielokrotnie podkreślał, że czyny przebaczone powinny być zawsze w procesie rozwodowym oceniane pod względem ich związku przyczynowego z rozkładem pożycia (orzeczenie Sądu Najwyższego z 3.05.1955 r., II CR 1221/54). Realnie następujące przebaczenie powoduje przerwanie związku przyczynowego pomiędzy przebaczonym zachowaniem a rozkładem pożycia. Powyższe wynika z faktu, że w przebaczeniu małżonka mieści się oświadczenie o „puszczeniu w niepamięć” przewinień drugiego małżonka. Następuje ono jednak nie przez sam fakt przebaczenia i pojednania się małżonków, lecz przez to, że z czasem związek przyczynowy między przebaczonymi uchybieniami a wzajemną postawą małżonków i stanem ich pożycia przestał istnieć. (orzeczenie Sądu Najwyższego z 23.03.1956 r., III CR 347/55).

Każda sprawa rozpatrywana jest indywidualnie, stąd niezwykle istotne jest to aby do rozwodu przygotować się należycie, nie pozostawać biernym i wykazywać inicjatywę dowodową celem wykazania swoich racji i przedstawianych twierdzeń.

Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji odnośnie powyższej tematyki lub zastanawiasz się nad złożeniem odpowiedniego pozwu bądź otrzymałeś pozew o rozwód i potrzebujesz pomocy w dalszym prowadzeniu sprawy – skontaktuj się z Kancelarią Adwokacka Adwokat Elżbieta Piskorska w Lublinie, ul. Lipowa 18/71.