Co zrobić gdy sąd wszczął z urzędu sprawę o ograniczenie władzy rodzicielskiej?

Czy zapoznanie się z treścią wiadomości na cudzej skrzynce e-mailowej jest przestępstwem?
11 grudnia 2024
W ostatnim czasie bardzo dużo klientów zgłasza się do kancelarii ze sprawami o ograniczenie władzy rodzicielskiej z urzędu. Najczęściej różnego rodzaju instytucje, szkoła dziecka lub policja zwracają się do sądu o wszczęcie odpowiedniej procedury wobec rodzica/rodziców gdy z okoliczności wynika, że dobro dziecka może być zagrożone.

Zgodnie z treścią przepisu prawnego art. 109 K.r.o.
§ 1. Jeżeli dobro dziecka jest zagrożone, sąd opiekuńczy wyda odpowiednie zarządzenia.
§ 2. Sąd opiekuńczy może w szczególności:
1) zobowiązać rodziców oraz małoletniego do określonego postępowania, w szczególności do pracy z asystentem rodziny, realizowania innych form pracy z rodziną, skierować małoletniego do placówki wsparcia dziennego, określonych w przepisach o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej lub skierować rodziców do placówki albo specjalisty zajmujących się terapią rodzinną, poradnictwem lub świadczących rodzinie inną stosowną pomoc z jednoczesnym wskazaniem sposobu kontroli wykonania wydanych zarządzeń;
2) określić, jakie czynności nie mogą być przez rodziców dokonywane bez zezwolenia sądu, albo poddać rodziców innym ograniczeniom, jakim podlega opiekun;
3) poddać wykonywanie władzy rodzicielskiej stałemu nadzorowi kuratora sądowego;
4) skierować małoletniego do organizacji lub instytucji powołanej do przygotowania zawodowego albo do innej placówki sprawującej częściową pieczę nad dziećmi;
5) zarządzić umieszczenie małoletniego w rodzinie zastępczej, rodzinnym domu dziecka albo w instytucjonalnej pieczy zastępczej albo powierzyć tymczasowo pełnienie funkcji rodziny zastępczej małżonkom lub osobie, niespełniającym warunków dotyczących rodzin zastępczych, w zakresie niezbędnych szkoleń, określonych w przepisach o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej albo zarządzić umieszczenie małoletniego w zakładzie opiekuńczo-leczniczym, w zakładzie pielęgnacyjno-opiekuńczym lub w zakładzie rehabilitacji leczniczej.

Zdarza się, że dziecko w zemście np. za zabrany telefon opowiada pedagogom lub psychologowi szkolnemu, że rodzic się nad nim znęca i takie sygnały od dziecka również są niejednokrotnie weryfikowane przez sądy rodzinne.
Klienci często są sfrustrowani faktem, że nikt nie chciał wysłuchać ich wersji, ale mają taką możliwość w sądzie. Istotne jest to aby mimo wszczęcia sprawy z urzędu, nie pozostawać biernym i jak najszybciej przedstawić swoje argumenty, dokumenty na ich poparcie oraz zawnioskować np. o przesłuchanie świadków. W zależności od okoliczności i przyczyny wszczęcia sprawy przez sąd – czasami konieczne jest podjęcie przez rodzica/rodziców terapii np. od uzależnień, małżeńskiej, czy dotyczącej kontrolowania zachowań agresywnych. Praktycznie w każdej takiej sprawie kurator sprawdzi warunki, w jakich mieszka dziecko oraz złoży do akt sprawy wywiad środowiskowy, który jest niezwykle ważnym dowodem w sprawie, dającym sądowi obraz sytuacji danej rodziny. Jeśli sąd mimo przeprowadzenia ww. dowodów będzie chciał podeprzeć się jeszcze wiedzą specjalistów, wówczas dopuści dowód z opinii OZSS, o którym napisałam w oddzielnym artykule.

Sprawy dotyczące władzy rodzicielskiej wymagają od adwokata dużego zaangażowania, empatii i właściwego podejścia do sprawy, stąd istotny jest właściwy dobór profesjonalisty.
Jeśli dotyczy Cię jeden z problemów przedstawionych w artykule – skontaktuj się z Kancelarią Adwokacka Adwokat Elżbieta Piskorska w Lublinie, ul. Lipowa 18/71.